Mojżesz polskiego liberalizmu

Mojżesz polskiego liberalizmu

Dodano: 
Mirosław Dzielski
Mirosław Dzielski Źródło: ARCHIWUM RODZINY DZIELSKICH
Piotr Śliwiński || W roku 1979 Mirosław Dzielski opublikował w nielegalnym wydawnictwie tekst "Jak zachować władzę w PRL?". Była to napisana w formie listu do ówczesnego telewizyjnego idola, bohatera serialu "07 zgłoś się", porucznika Borewicza, śmiała jak na owe czasy propozycja złożona władzy, aby rozstać się ze skompromitowaną ideologią marksistowską na rzecz prawdziwej wolności i kapitalizmu z jednoczesnym pozostawieniem u władzy dotychczasowego politbiura

Od roku 1989 przez polską scenę polityczną przewinęło się wielu mężów i mężyków stanu. Każdy z nich przypisuje sobie wielką rolę w walce z komunistycznym reżimem i lansuje na twórcę "nowej" rzeczywistości. Trudno oprzeć się wrażeniu, że owa nowa rzeczywistość coraz bardziej przypomina starą, która dawno miała odejść w niebyt. Uwłaszczenie dawnej nomenklatury i misterna sieć korupcyjnych powiązań wypaczyły sens prawdziwej wolności, sprawiedliwości i wolnego rynku. Na ich miejscu pojawiły się, niczym upiory, takie dziwolągi jak "sprawiedliwość społeczna" i "społeczna gospodarka rynkowa", stanowiące powtórkę z czasów "świetlanej przyszłości", a co gorsza – zostały zapisane w Konstytucji III RP. U progu przemian mogło być inaczej…

Zanim runął sowiecki blok, na polskiej scenie pojawiło się wielu ludzi, którzy całe swe życie poświęcili szeroko rozumianej idei wolnościowej. Nurt liberalny, bo o nim tu mowa, reprezentowali m.in.: Stefan Kisielewski – współtwórca (razem z Januszem Korwin-Mikkem i Mirosławem Dzielskim) Ruchu Polityki Realnej, późniejszej Unii Polityki Realnej, a także ówczesne środowisko "Przeglądu Politycznego".

Artykuł został opublikowany w najnowszym wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także

OSZAR »