Dziś Sąd Najwyższy na posiedzeniu całej Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych orzeka o ważności wyborów prezydenta. Izba Kontroli wyda uchwałę o ważności wyborów prezydenckich. Na 6 sierpnia jest planowane Zgromadzenie Narodowe, przed którym prezydent elekt złoży przysięgę. Przed budynkiem SN manifestują dwie grupy – zwolennicy i przeciwnicy Karola Nawrockiego.
Sad Najwyższy decyduje w sprawie ważności wyborów prezydenckich
Głos zabrał m.in. minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar, który złożył w poniedziałek wniosek o to, aby wyłączyć ze składu orzekające wszystkich sędziów Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, co oznacza, że chciałby, żeby rozpatrzeniem tej sprawy zajęła się Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN. Rzecz dotyczy forsowanej m.in. przez ministra Bodnara tezy jakoby Izba Kontroli SN w rozumieniu prawa nie była sądem.
Prokurator generalny zgłosił szereg nieprawidłowości, nawiązując do protestów wyborczych. Jak powiedział, nie otrzymał wszystkich protestów wyborczych do zaopiniowania, ani opinii, które powinien otrzymać na podstawie art. 323 kodeksu wyborczego. Ponadto Bodnar podniósł, że on jako prokurator generalny nie zna nawet sygnatur i nazwisk obywateli, którzy zgłosili protesty. Pytał, czy SN zarejestrował wszystkie zgłoszone protesty. – Czy te protesty, te osoby, niezależnie od tego, czy podpisywały powtarzalny protesty [chodzi o tzw. giertychówki – red.], czy nie, mają imię i nazwisko i sygnaturę w SN? Ja uważam, że to jest moja odpowiedzialność jako prokuratora generalnego żeby to wiedzieć i to jest odpowiedzialność wysokiej izby, żeby to obywatelom powiedzieć – mówił polityk. Kolejna wada, jego zdaniem, polegała na tym, że stanowiska prokuratora generalnego ws. protestów wyborczych "w ogóle nie zostały wzięte pod uwagę". Prok. generalny powiedział też, że w jego ocenie proces rozpatrywania protestów wyborczych nie był przejrzysty, ponieważ nie wszystkie protesty zostały rozpatrzone.
"Czy czuje się pan wadliwie wybranym senatorem?"
W trakcie posiedzenie sędzia Maria Szczepaniec miała pytanie do ministra Bodnara.
– W wyborach do Sejmu i Senat uzyskał pan mandat senatora. Przypomnę, że ważność tamtych wyborów stwierdzała nasza izba. W związku z tym mam do pana pytanie, czy czuje się pan wadliwie wybranych senatorem? Neosenatorem? Wówczas pan nie protestował – zwróciła uwagę.
Podważanie wygranej Nawrockiego
Teorię o sfałszowaniu wyniku wyborów przez ludzi związanych z PiS forsuje Roman Giertych wraz z najbardziej radykalnymi zwolennikami. Mecenas zaproponował, by 6 sierpnia Zgromadzenie Narodowe przegłosowało przerwę, wobec czego marszałek Sejmu Szymon Hołownia tymczasowo pełniłby obowiązki głowy państwa. W tym czasie miałoby zostać dokonane ponowne przeliczenie wszystkich głosów oddanych w wyborach 1 czerwca.
Czytaj też:
Wałęsa apeluje do Hołowni: Poświęć się Pan dla Ojczyzny
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.